Notka z 20.11.2012
Zastanawiałeś się kiedyś przy jakiej prędkości można zjechać na błotnisto-trawiaste pobocze i nie wyjebać? Ja dziś dzięki dostawczakowi dowiedziałem się, że 40-50 jest prędkością pozwalającą jeszcze w miarę jechać.
Zastanawiałeś się kiedyś przy jakiej prędkości można zjechać na błotnisto-trawiaste pobocze i nie wyjebać? Ja dziś dzięki dostawczakowi dowiedziałem się, że 40-50 jest prędkością pozwalającą jeszcze w miarę jechać.
Wyprzedzał traktor na podwójnej ciągłej (zaczął na przerywanej). Wyprzedzanie
mu nie szło, jechał sobie wiec przeciwnym pasem, radośnie waląc ze mną na
czołówkę. Wdepnąłem hamulec i jak już uznałem, że szybkość w miarę, to uciekłem
w dziurawe pobocze. Udało się nie wyjebać, a nawet potem wrócić, ale to już po wytraceniu
prędkości.
Chyba mnie nawet przeprosił machnięciem ręki, ewentualnie pozdrowił, ewentualnie pogratulował nie wyjebania. Nadal wtedy jechał przeciwnym pasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz