czwartek, 27 listopada 2014

nieMOTO - czarne chmury zacny kocie

Że koty będą miały z Młodą przejebane to pewna. Sierocą straszliwie, melepety całkowite To tylko kwestia czasu. Jak tylko Młoda poprawi mobilność to się zacznie. Jeszcze mają względny spokój. Jeszcze.
Tak w każdym razie myślałem do wczoraj.

Wieczór wczesny. Strzelam się, Młoda leży i je nogę pluszowego słonia. Pełen luz. Kątem oka zauważam wzmożony ruch, jakieś zamieszanie. Franek wystrzelił z pokoju jak z procy. Czyżby Miluś znów z nim wszedł na wojenną ścieżkę?
Wlazłem do pokoju w celu rozeznania. Milusia brak.
Za to Młoda szczerzy do mnie swój brak zębów, a garść pełna czarnej sierści.
Znacznie szybciej niż myślałem.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz