poniedziałek, 20 października 2014

ARCHIWUM - MOTO - Byłoby głupio

Notka z 27.05.2014

Start ze świateł, paręset metrów rozpędu do 'testowego'.
Wpadnę w niego 120 i wyjdę 130. Rano jest, nie klei dobrze, deszcz padał, to będzie idealna prędkość na odrobinę adrenalinki przed kieratem, a zarazem z zapasem manewru, gdyby dziś był ten dzień, kiedy ktoś mi wyjedzie na zawijce za winklem. Trzeba o tym pamiętać, bo barierki zasłaniają i czasem można się nadziać.

Lecimy.
Korek w połowie.

Oplot to ważna rzecz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz