Notka z 26.09.2012
Zapierdalam sobie grzecznie wylotem z Krk, zaraz przed zjazdem na obwodnice od strony Józefa. Zbieram się do wyprzedzania pana. W głowie zanotowane, że tutaj koleiny i może mną trochę porzucać jak będę przecinał środek jezdni.
Kurwa porzucało...
Zapierdalam sobie grzecznie wylotem z Krk, zaraz przed zjazdem na obwodnice od strony Józefa. Zbieram się do wyprzedzania pana. W głowie zanotowane, że tutaj koleiny i może mną trochę porzucać jak będę przecinał środek jezdni.
Kurwa porzucało...
Wypierdoliło mnie w powietrze jak na jakichś zawodach krosowych. Ledwie się
wybroniłem przed wypadnięciem z drogi po lewej stronie.
Fajnie było.
Fajnie było.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz