poniedziałek, 20 października 2014

ARCHIWUM - MOTO - Komornik

Notka z 27.05.2014

Zjebała się komornicza lampka. 220km nawinięte na tym baku i dalej się nie świeci. Rekordy na ten sezon to komornik przy 209km... a tu już 220km.
Czy pamiętam, że ponad 100km tego baku zrobiłem po zakopiance, turlając na 4-5k obr/min? Neeee.
Co pamiętam? Ano to, że niespełna 20km obwodnicy ciąłem za haniebnie brzydką laską ponad 200km/h. SVka przy wysokich obrotach zwiększa spalanie w postępie geometrycznym. Komornik powinien się świecić przy 180km przejechanych.
Jest 220km. Nie świeci. Skurwił się i jest to najpewniejsza rzecz na tej ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz