czwartek, 16 października 2014

ARCHIWUM - MOTO - Odkrywanie Ameryki

Notka z 30.09.2013

Dziś odkryłem rzecz zaskakującą.
Policjanci to też ludzie. Ciężko uwierzyć... ale po kolei.

W mojej niuni akumulator przestał współpracować. Chciałem pojechać wymienić go do serwisu, no ale żeby pojechać to trzeba odpalić.
Godzina 11, centrum Krakowa. Wylazłem z firmy, wytoczyłem ją na ulice i dawaii. Dwójka, rozbieg i puszczamy sprzęgło, dwójka, rozbieg i puszczamy...

Zerknąłem w lusterko, co by mnie tam nikt nie porozjeżdżał... moim oczom ukazała się duża, niebieska lodówka. Smutni panowie potoczyli się chwile za mną, a potem zaczął się doping, śmiechy, hihy...
Dajesz, dajesz!

To było, podłe, nieludzkie i chamskie tak się naśmiewać z ludzkiej niedoli. Tak wrednie, tak złośliwie, tak... dobra kurwa, kogo ja okłamuję. Ciągną bym bekę tak samo jak oni :)

... i właśnie wtedy zrozumiałem, że to ludzie. Ameryka odkryta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz